Długo zbierałam się w sobie, żeby coś napisać, jednak za każdym razem pojawiała się w głowie pustka.
Dopiero dokończona serweta "zmusiła" mnie do tego, aby pokazać ją światu :)
W pełnej krasie prezentuje się tak:
Łabędzię mają swój urok i nieodzownie kojarzą mi się z ciepłem i latem, które dzisiaj jest w pełnej krasie
Wyszywanie zaczełam wiosną i wtedy jeszcze były żonkile ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz